czwartek, 11 czerwca 2015

Konkurs wakacyjny

Witajcie Drodzy Czytelnicy! Tak jak zapowiadałam, jest konkurs! :D 

Ponieważ zbliżają się wakacje, pytanie konkursowe jest związane właśnie z nimi.

Pytanie konkursowe brzmi:
Do jakiego miejsca w Wielkiej Brytanii chciałabyś/chciałbyś pojechać na wakacje i dlaczego? 




Do wygrania Fiszki PLUS - poziom do wyboru! Nagroda ufundowana przez wydawnictwo Edgard.

Regulamin konkursu:
1. Należy odpowiedzieć na pytanie konkursowe  w komentarzach pod tym wpisem lub przesłać na e-maila: english.at.tea@gmail.com. Odpowiedzi nadesłane na adres e-mail umieszczę w komentarzach z podanym imieniem. 
2. W przypadku odpowiedzi w komentarzu, należy zostawić swój adres e-mail w celu ułatwienia kontaktu ze zwycięzcą konkursu.
3. Należy podać informację z wyborem rodzaju i poziomu Fiszek PLUS.
4. Osoba, która odpowie najciekawiej według mnie, zostanie zwycięzcą konkursu. 
5. Zwycięzca otrzyma wybrany przez siebie poziom Fiszek PLUS.
6. Konkurs trwa od 11.06. do 25.06.2015.
7. Biorąc udział w konkursie wyrażasz zgodę na publikację zwycięskiego komentarza. 
8. W przypadku braku kontaktu ze zwycięzcą do 5 dni, nagroda zostanie ponownie przyznana innej osobie. 

Przesyłka nagrody tylko na terenie Polski

Informacje o terminie rozstrzygnięcia konkursu podam na Facebooku - kilka dni po zakończeniu konkursu.

Nagrodę można wybrać spośród wszystkich Fiszek PLUS:



Fiszki Plus dla początkujących 1/2/3
Fiszki Plus dla średnio zaawansowanych 1/2/3
Fiszki Plus Business English 1/2
Fiszki Plus Kolokacje
Fiszki Plus 1000 najważniejszych słów dla początkujących

Dostępne poziomy Fiszek


Więcej szczegółów dotyczących Fiszek Plus znajdziecie TUTAJ


Przy okazji przypominam moją recenzję z Fiszek Plus - poziomu średnio-zaawansowany - czyli dlaczego warto korzystać z tych Fiszek ;)

Zachęcam do brania udziału w konkursie! Mam nadzieję, że przeczytam dużo zgłoszeń, przy których się rozmarzę (w końcu jeszcze kilkanaście dni do wakacji) :) 

Nagroda została ufundowana przez wydawnictwo Edgard.





Żródło zdjęć:
Juan Antonio Capó / Foter / CC BY

19 komentarzy:

  1. Marzę o Hastings... Ma to chyba coś wspólnego ze starością! ;) Moją! Choć miasto też ma swoje lata. Byłam tam 25 lat temu. Ćwierć wieku temu! Wtedy zaczynałam uczyć się angielskiego na wymianie szkolnej. Mam cichą nadzieję, że po tylu latach, teraz WRESZCIE bym zrozumiała, co do mnie mówią mieszkańcy :) Ciekawa jestem jak bardzo zmieniło się miasto, chciałabym sprawdzić czy umiałabym odnaleźć rodzinę, u której mieszkałam - mieli papugi... Papugi długo żyją... choć nie wiem jak u nich z pamięcią ;) U mnie z nią jeszcze nieźle (pod warunkiem, że nie chodzi o nowe słówka w obcym języku!), a mimo to pewnie wydawałoby mi się, że wszystko widzę po raz pierwszy. Hmm... Jak by to ująć najlepiej? Czyżby: "I have a dream"... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podzielenie się kawałkiem swojej historii! :) Ja Hastings kojarzę przede wszystkim z filologii i słynnej bitwy. Nie pokusiłam się przy egzaminach więcej poczytać na temat tego miasta, a dzięki Tobie sprawdziłam i widzę, że pod względem turystycznym ma trochę do zaoferowania :) Skoro zwiedzaliście, może warto zobaczyć czy są różnice, a z rodziną może udałoby się odnowić kontakt? Nawet 2-dniowy wypad byłby zapewne świetną odskocznią, fajnie byłoby sprawdzić swój angielski, a poza tym, to brzmi dość realnie..:) Jeśli bierzesz udział w konkursie, dopisz proszę który rodzaj i poziom fiszek Cię interesuje i zostaw namiary na siebie (e-mail).

      Usuń
    2. :) Uwielbiam konkursy! Fiszki też ;)
      Poziom dla średnio zaawansowanych 2 (no, jak je przerobię to jadę do Hastings! ;) ).
      Adres: karkra@poczta.onet.pl

      Usuń
    3. Zgłoszenie przyjęte! :)

      Usuń
  2. Jak byłam dużo młodsza to zachwycona książką Lessie, wróć! strasznie chciałam zobaczyć te słynne szkockie wrzosowiska. Jakiś czas później usłyszałam historię o potworze z Loch Ness i zapragnęłam sprawdzić na własne oczy, czy faktycznie można w nim znaleźć poczciwą Nessie. Po przeprowadzce do Szkocjów kumpela pokazała mi swoje zdjęcia z wyspy Skye i momentalnie zakochałam się w tym miejscu. Więc na pytanie dokąd chciałabyś pojechać odpowiadam bez namysłu - do Szkocji! Ale nie miejskiej (w której mieszkam), a tej dzikiej, pełnej mrozu i wiatru. Do tych pagórków, jezior i dramatycznych widoków. Chciałabym się zmęczyć wędrując po Skye czy uciekać przed szalonymi szkockimi owcami i krowami ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem wszystko! Zachwycałam się wrzosowiskami (angielskimi) po Wichrowych Wzgórzach, Nessiego zawsze chciałam zobaczyć, a Skye widziałam na zdjęciach kolegi i nie mogę powiedzieć, że mi się tamtejszy klimat nie spodobał... a z minusów to słyszałam na Skye trzeba uciekać przed jadowitymi muszkami.. ;) Wrzosowiska już widziałaś? Bo Loch Ness nie tak daleko od Skye.. Trzymam kciuki za realizację tych marzeń, które są, można powiedzieć, na wyciągnięcie Twojej ręki:) Jeśli Twój komentarz jest również konkursowy, to proszę daj znać, które fiszki Cię interesują.

      Usuń
  3. Gdybym była w Polsce z pewnością wzięłabym udział, a tak to tylko pokibicuję biorącym udział :) Fajnie, że organizujesz takie konkursy na blogu.

    www.odkrywajacameryke.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. super konkurs! Szkoda, że jestem w USA:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kashienka i Marcela też żałuję, że nie ma możliwości przesłania nagrody do USA, ale może w przypadku wygranej ktoś przechowałby dla Was paczkę albo przesłał dalej? :)
      W Każdym razie chętnie przeczytałabym o Waszych turystycznych marzeniach dot. Wielkiej Brytanii :)

      Usuń
  5. Jest takie miejsce na Ziemi, gdzie krajobraz zapiera dech, widoki onieśmielają pięknem a ciało ogarnia spokój. Szkockie Isle of Skye łączą w sobie magię, niepowtarzalność i wyjątkowość. Oczami wyobraźni widzę siebie błądzącą wśród przepastnych krajobrazów a wiatr rozwiewa włosy na wszystkie strony świata. Marzę o tym miejscu od lat i głęboko wierzę, iż niebawem będę mogła doświadczyć tego bezkresnego piękna na swoich zmysłach.
    Kinga Perzyńska
    kip1983@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że Isle of Skye wysuwa się na prowadzenie spośród upragnionych miejsc Wielkiej Brytanii :)
      Proszę dopisz jeszcze Kinga, które fiszki Cię interesują.

      Usuń
    2. 1,2,3:) dla średniozaawansowanych

      Usuń
    3. Do wyboru jest jeden poziom spośród średnio-zaawansowanego. Wg tabelki z poziomami :)

      Usuń
    4. 3:) Mam problem z czytaniem instrukcji:) Przepraszam (o ile teraz dobrze odczytalam:D)

      Usuń
  6. zgłoszenie nadesłane przez Angelikę:
    Odkąd pamiętam od zawsze uwielbiałam Wielką Brytanię :) W książce od angielskiego zawsze widniały zdjęcia Londynu i najciekawszych miejsc, oglądaliśmy Sherlocka Holmesa na lekcjach. Moje jedno marzenie a w sumie parę spełniło się w maju tego roku, pojechałam do Londynu, Oxfordu, Bath i Bristolu. Zakochałam się w Oxfordzie i Bristolu, ale i Bath także ma ciekawą historię, o Londynie to wiadomo od lat się marzyło że się poleci do tego miasta więc to były tylko odliczanie dni. Na pewno chciałabym tam wrócić. A gdzie chciałabym pojechać jakbym miała jeszcze okazję? Od zawsze marzyła mi się Szkocja od nie dawna też Kornwalia. Na pewno pojechałabym teraz do Cambridge. Dużo słyszałam o tym mieście, a czytając informację o nim zapragnęłam go wpisać na swoją podróżniczą listę marzeń. Kocham darmowe atrakcje, a w miastach w Wielkiej Brytanii ich nie brakuje na szczęście. Dlaczego Cambridge? Uniwersytet,King's Parade,College of Corpus Christi and the Blessed Virgin Mary,Senate House, Silver Street Bridge,zielone zakątki. Uwielbiam w Anglii mosty, ogółem mosty dla mnie w jakimkolwiek miejscu na świecie obok zabytków są najpiękniejsze, i wypadałoby je także zwiedzić. A i jeszcze Brytyjczycy z krwi i kości, od zawsze kochałam język angielski, a słuchając różnych stacji radiowych czy nawet rozmawiając po angielsku, po prostu czuję się jakbym tak była co roku. I to jacy Anglicy są tolerancyjni i bardzo też.. tradycyjni to swojej 5 p.m :)

    Gdyby udało się wygrać Fiszki Plus, wybrałabym : Fiszki Plus dla średnio zaawansowanych 1,2,3.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiłowanie do Wielkiej Brytanii - to mi się podoba ;)) Trzeba przyznać, że zarówno w Szkocji, jak i Kornwalii piękno widów jest nie raz ciężkie do przebicia. Fakt też, że w Cambridge jest co zwiedzać.. co do uniwersytetu - pięknie byłoby tam studiować nie tylko ze względu na renomę, ale także na architekturę :)

      Usuń
  7. Pisze Patrycja:
    Są dwa miejsca, gdzie bym chętnie spędziła wakacje w Wielkiej Brytanii. Jedno i drugie z tego samego powodu - seriale. Jakiś miesiąc temu miałam okazję obejrzeć serial Poldark i zakochałam się w Kornwalii. Sama pochodzę z nad morza (nie żeby mi go brakowało), ale jednak to dwa różne rodzaje wybrzeża. Do tego mam wrażenie, że to bardzo spokojne miejsce, gdzie można naładować baterie. Do tego stopnia spodobał mi się pomysł, że zaczęłam szukać, czy nie organizują tam przy okazji jakichś biegów (może być maraton albo półmaraton), w którym mogłabym wystartować. Tak więc Kornwalia (i jakiś bieg tam) trawiła na moją listę miejsc do odwiedzenia.
    Drugim miejscem natomiast jest Szkocja, ze względu na serial i książkę Outlander. Cudowny klimat i kultura <3 Aczkolwiek jeszcze biegów tam nie szukałam ;) Wszystko w swoim czasie.

    Fiszki Plus dla średnio zaawansowanych 1,2,3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to - chęć obejrzenia miejsc dzięki serialom lub filmom... Outlandera jakiś czas temu widziałam pierwszy odcinek, zamierzam kiedyś powrócić - dzięki za przypomnienie :) Poldark trafia na moją listę do obejrzenia, a że to serial BBC, musi być dobry.. ;)
      A biegi w pięknych okolicznościach przyrody muszą być niezapomniane, mam nadzieję, że zrealizujesz ten pomysł! :)

      Usuń