Wimbledon trwa, a właściwie zbliża się do końca. Przed nami finały! Jestem ciekawa czy są na sali jacyś fani tenisa? ;) Zanurzmy się w temacie, rozpoczynając od kilku faktów.
Źródło zdjęcia
Wimbledon to turniej tenisowy (tennis tournament), który odbywa się w Londynie w dzielnicy London Borough of Merton. Jest to jedyny turniej wielkoszlemowy (Grand Slam) rozgrywany na kortach trawiastych (grass courts).
Turniej wimbledoński jest najstarszy i najbardziej prestiżowy, a pierwszy odbył się (was held) w 1877 r.
Jeśli chodzi o stronę wizualną, charakterystyczne są restrykcje dotyczące strojów uczestników (competitors) - króluje biel. Dotyczy to nie tylko ubrań, ale też butów, widocznej bielizny, czy opasek; dla przykładu zapis z oficjalnej strony turnieju:
'7) Caps, headbands, bandanas, wristbands and socks must be totally white except for a single trim of colour no wider than one centimetre (10mm).'
Przechodząc od historii do wydarzeń ostatnich dni, uczestnik z Wielkiej Brytanii, Andy Murray (3. w rankingu ATP) odpadł w półfinale (semi-final), zawodząc kibicujących Brytyjczyków. Do finału przeszedł Roger Federer, mój faworyt, dlatego choćby nie wiem co, nie mogę przegapić transmisji ;)
Wszystkich zainteresowanych tematem zachęcam do oglądania transmisji w j. angielskim. Nie ma to jak łączenie przyjemności :D
Dla ułatwienia trochę słownictwa:
Dla ułatwienia trochę słownictwa:
umpire /ˈʌm.paɪər/ - sędzia
ace /eɪs/ - as serwisowy
advantage /ədˈvɑːn.tɪdʒ/ - przewaga
all /ɔːl/ - równowaga
'15 all' - po 15
fault /fɒlt/ - błąd serwowania
deuce /djuːs/ - równowaga przy wyniku 40-40
game /ɡeɪm/- gem
let /let/ - net, trafienie w siatkę
love /lʌv/ - zero
40-love - 40-0
Słowo 'love' jest używane jako zero tylko w tenisie. Pochodzi od francuskiego wyrazu 'l'oeuf' oznaczającego jajko. Słowo zostało użyte od owalnego kształtu jajka przypominającego zero.
Do ćwiczenia słuchania ze zrozumieniem polecam materiały multimedialne dostępne na stronie Wimbledonu. Transmisje radiowe dostępne są podczas rozgrywanych meczy.
To co, ktoś się dołącza do angielskiej transmisji w niedzielę jako kibic Federera? ;))
Transmisji nie słuchałam, ale dzięki Twojemu artykułowi wzbogaciłam słownictwo :) Dzięki i pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńPrzyjemność po mojej stronie ;) również pozdrawiam :)
UsuńJajuu , jak ja dawno juz tenisa nie ogladalam. A oczywiscie caly fb w Wimbledonie byl haha
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie licząc tego Wimbledonu, też już dawno nie oglądałam. w końcu mój faworyt już niestety nie zawsze dochodzi do finału..
UsuńJa się przyznam, że nigdy nie oglądam żadnych sportów w tv, nawet transmisji z meczów mistrzostw piłki nożnej organizowanych w Polsce. Strrrasznie mnie to nudzi, ale sama uprawiać sporty uwielbiam. Próbowałam kiedyś grać w tenisa i bardzo mi sie podobało.
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem, bo ogólnie rzecz biorąc też nie jestem kibicem i wolę uprawiać sport niż oglądać. W tenisie doceniam mistrzostwo Federera, ale nie zapomnę jak zanim stałam się fanką patrzyłam w tv z miną 'kiedy się to skończy' ;)
Usuń